Kiedy myślimy o Teneryfie pierwsze co przychodzi nam na myśl to palmy oraz plaże. Tymczasem wyspa oferuje wiele więcej i codziennie można dowiedzieć się o niej czegoś nowego. Historia, jej specyficzna flora i fauna (endemiczne gatunki) i wiele wiele innych z pewnością oczarują niejednego turystę.
-
Nazwa Wyspy Kanaryjskie wcale nie pochodzi od ptaka kanarka.
Okazuje się, że wywodzi się od psów (łac. canis) które kiedyś stadami zamieszkiwały tamtejsze tereny. Dlatego w herbie wysp można znaleźć dwa psy. Natomiast od nazwy wysp została utworzona nazwa ” kanarek”. Tak naprawdę dzikich kanarków jest tu niewiele.
-
Na wyspach VAT jest o wiele niższy.
Teneryfa znajdują się poza strefą podatku europejskiego VAT. Kanaryjczycy płacą specjalny podatek IGIC i od większości produktów wynosi on 7%. Benzyna i olej napędowy są bardzo tanie (za litr paliwa zapłacimy mniej niż 1 euro), a także wyroby tytoniowe (paczkę kupimy już od 1,60 euro). W drogeriach i na lotniskach można kupić tanio kosmetyki, w tym markowe i ekskluzywne perfumy (np. Lancome kosztuje w granicach 30 euro).
-
Prawdziwym skarbem Teneryfy są banany (platano)
Banany z Wysp Kanaryjskich są znacznie mniejsze, dużo słodsze i o wiele smaczniejsze od tych, które znamy z krajów Ameryki Łacińskiej. Badacze z Uniwersytetu w Zaragoza odkryli, iż kanaryjskie banany mają więcej wartości odżywczych i są odpowiednim składnikiem diety dla dzieci i sportowców. Uprawa bananów oprócz turystyki stanowi podstawę tutejszej gospodarki. Niemal w każdym sklepie kupimy przeciery i marmolady zrobione z tych przysmaków. W restauracjach można znaleźć wiele dań oraz deserów z bananami, a nawet sushi 😉
-
Aloes cudem natury.
Na Teneryfie wszędzie znajdziecie kosmetyki i produkty zawierające aloes. Rodzaj tej rośliny zawiera wiele składników odżywczych, w tym witaminy ( głównie wit. A, C, E, kwas foliowy), minerały, aminokwasy oraz enzymy i jest stosowany w kosmetyce oraz lecznictwie. Warto sięgnąć po kosmetyki z aloesem, gdyż takie produkty są idealne na oparzenia, otarcia skóry czy ugryzienia owadów, ponadto są świetnym środkiem nawilżającym i odmładzającym. Są stosunkowo tanie w granicach 3-15 euro.
-
Jednym z symboli wyspy są jaszczurki (perenquen)
Rodzaj tego małego gekona zaliczany jest do szerokiej grupy endemitów zamieszkujących Teneryfę. Można je spotkać niemal na każdym kroku. Te małe płochliwe gady są niegroźne i bardzo pożyteczne, zjadają bowiem duże ilości komarów i innych owadów. Przy odrobinie szczęścia jeżeli będziesz miał przy sobie jedzenie jaszczurki mogą podejść bliżej. Uwielbiają pomidory!!
-
Braki w języku hiszpańskim.
Wybierając się na Teneryfę czy inną z kanaryjskich wysp warto nauczyć się podstawowych hiszpańskich zwrotów. Mieszkańcy wysp to bardzo mili ludzie, niestety nie znają języka angielskiego. Tylko w nielicznych barach lub większych hotelach położonych w turystycznych rejonach nie będziemy mieli problemu z językiem. Nie oczekujmy, że dogadamy się po angielsku z taksówkarzem czy kierowcą autobusu.
-
Kanaryjczycy są bardzo miłymi i pomocnymi ludźmi.
Jeżeli masz jakiś problem z chęcią udzielą ci pomocy. Również słyną z kultury na drogach. Bardzo często kierowcy pozdrawiają się klaksonem, a kiedy widzą przechodniów na przejściu dla pieszych niemal zawsze się zatrzymują. Mogą być dobrymi przewodnikami po wyspie.